niedziela, 8 października 2017

Rewelacyjny chleb bezglutenowy z niepalonej kaszy gryczanej.

bezglutenowy chleb z niepalonej kaszy gryczanej


Choć do końca roku zostało jeszcze trochę czasu, to zdecydowanie już teraz mogę stwierdzić, że główny bohater dzisiejszego wpisu, czyli chleb z kaszy gryczanej będzie tegorocznym ulubieńcem numer jeden.

Nie wiem czemu tak długo opierałam się przed wypróbowaniem przepisu na chleb z kaszy gryczanej. Kombinowałam z różnymi mąkami, podczas gdy idealny chleb bezglutenowy był zasięgu ręki. 
  
Chleb z niepalonej kaszy gryczanej jest po prostu rewelacyjny! Nie czuć w nim kaszy. Grono moich domowych testerów nie potrafiło zgadnąć z czego wykonany jest chleb, nawet teść, który wyjątkowo nie lubi kaszy, nie wyczuł w nim gryczanej nuty.


chleb gryczany bezglutenowy


Moim zdaniem smak, zwłaszcza, gdy dodamy do niego ziarna słonecznika, smakiem i konsystencją przypomina popularne chlebki fitness. Nie jest to typowy puszysty chleb – jest wilgotny i zbity, ale nie kuszy się, bardzo dobrze się kroi i nie zsycha. U mnie chleb najdłużej przechował się 5 dni, bo akurat w takim czasie go zjedliśmy, ale myślę, że spokojnie postałby jeszcze dzień – dwa. 

Chleb gryczany możecie także zamrozić i nie straci on ani na smaku, ani konsystencji, i co najważniejsze, nadal nie będzie się kruszył. Polecam opcje mrożenia, zwłaszcza, gdy wiecie, że nie zjecie całego bochenka albo macie zamiar upiec kilka chlebków na zapas.

Chleb bez problemu możemy modyfikować według własnych preferencji smakowych poprzez przyprawy i dodatki. Osobiście zaczynałam od skromnej wersji ze słonecznikiem, dziś zazwyczaj dodaję jeszcze ziarna dyni, mak, sezam... W zasadzie wszystko na co przyjdzie mi ochota i co można dodać do chleba. 
  

chleb z kaszy gryczanej bezglutenowy


Składniki

  • 500g niepalonej kaszy gryczanej
  • woda
  • sól
  • dowolne przyprawy i dodatki, u mnie słonecznik, mak, siemię lniane, sezam, ziarna dyni

Wykonanie

Kasze dokładnie płuczemy. Przekładamy do miski, pojemnika lub słoika. U mnie jest to misa od miksera. Zalewamy wodą, tak aby linia wody była około 3 cm nad kaszą. Przykrywamy ściereczką. Odkładamy na 24 godziny. 

Gdy jest bardzo ciepło czas ten może się skrócić, musicie kontrolować co dziej się z kaszą. W trakcie moczenia będzie wytwarzać się piana a także specyficzny zapach. Gdy nad kasza zgromadzi się sporo piany i da się wyczuć delikatnie kwaśny zapach to znak, że już czas blendować kaszę na chleb. W chłodnych warunkach trwa to 24 godziny a nawet dłużej, jednak w upały ten czas się skraca i 24 godziny to może być zbyt długo – chleb nam się skwasi a poznacie to po bardzo nieprzyjemnym zapachu.

Po 24 godzinach blendujemy kaszę. Jeżeli jest to konieczne odlewamy nadmiar wody przed blendowaniem. Woda powinna być maksymalnie na poziomie kaszy, nie musi być jej dużo. Dodajemy przyprawy i dodatki. Przelewamy do formy i odstawiamy na kolejne 24 godziny. Najlepiej do piekarnika. 

Po 24 godzinach chleb delikatnie podrośnie, podrośnie też w trakcie pieczenia ale nie licznie na spektakularny wzrost. Chleb pieczemy w temperaturze 200 stopni C przez godzinę lub dłużej, gdy np. chleb po godzienie jest jeszcz zbyt blady. 
 
Od razu upieczeniu wyciągam chleb z formy, dzięki temu skórka pozostanie chrupiąca. 


chleb gryczany bezglutenowy



chleb gryczany bezglutenowy

 
Taki cheb jest wybawieniem dla osoby, która musi być na diecie bezglutenowej i ma dosyć pieczywa ryżowego oraz gotowych chlebów bezglutenowych, które sa nafaszerowne chemią i są ubogie w składniki odżywcze. Jest to konkretny, treściwiy chleb, naładowany dobrodziejstwem witamin i minerałów z kaszy gryczanej. Jak dla mnie chleb idealny - zdrowy i bez chemii. Szczerze, raczej nie wrócę już do normalnego chleba, bo ten jest zbyt smaczny, zbyt zdrowy i zbyt prosty w wykonaniu. Czego chcieć więcej  


chleb bezglutenowy z niepalonej kaszy gryczanej
chleb bezglutenowy z niepalonej kaszy gryczanej

Smacznego!

5 komentarzy:

  1. Chlebek wygląda ekstrawagancko! Bardzo dobry przepis <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam taki chleb :) Sama go robię często :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ratunku.
    Robiłam ten chleb na zakwasie . Ale moczylam kaszę 3 dni.
    Całość bardzo brzydko śmierdzi jakby zgnitymi jajkami.. czy się zepsuło?piec czy wyrzucić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzy dni to za długo, zwłaszcza gdy jest ciepło. Wystarczy jeden dzień moczenia i jeden dzień wyrastania zblendowanej kaszy. Niestety, ten brzydki zapach świadczy, o tym że kasza się zepsuła i nie nadaje się do pieczenia. Mi także się to przytrafiło, chleb nawet po upieczeniu ma nieprzyjemny zapach i nie nadaje się do jedzenia.

      Usuń
  4. I am really impressed with your writing skills and also with the layout
    on your weblog. Is this a paid theme or did you customize it yourself?
    Either way keep up the nice quality writing, it is
    rare to see a great blog like this one these days.

    OdpowiedzUsuń